Często włosy są ostatnią rzeczą, o której myślimy, gdy udajemy się na siłownie. Nic bardziej mylnego! Przed siłownią powinniśmy zadbać o fryzurę, która nie będzie utrudniała nam treningu i jednocześnie nie niszczyła naszych włosów. Jakie upięcia pasują na siłownie?
Warkocze i warkoczyki
Warkocz to bardzo dobry pomysł na fryzurę do ćwiczeń. Nie jest on trudny do zrobienia a trwały i twarzowy. Praktycznie każda kobieta wygląda dobrze w warkoczu i co ważne- potrafi go zrobić.
Wysokie kitki
Wysokie upięcie pozwala na komfortowe wykonywanie większości ćwiczeń fizycznych. Warto spiąć włosy gumkami Invisibobble, które utrzymają naszą fryzurę w ryzach, nawet w najgorszych warunkach. Gumki do włosów Invisibobble to doskonała alternatywa dla cienkich gumek, w które zaplątują się nasze włosy.
Kok
Wysoki kok podpięty wsuwkami także będzie dobrą fryzurą na siłownie. Nie będzie przeszkadzał nam w brzuszkach ani w jakichkolwiek ćwiczeniach wykonywanych na leżąco. Podstawą jest jednak mocne utrwalenie włosów.
Na siłownie warto upinać włosy mocniej niż na co dzień. Po treningu należy je myć delikatnymi szamponami i odżywiać. Pamiętajmy, że pot osłabia nasze kosmyki, tak samo, jak suszarki z gorącym nawiewem. Gdy mamy czas myjmy włosy po każdym treningu.